W tym roku wakacje miałam nietypowe, bo grudniowe i w uzdrowisku. W Uzdrowisku Polańczyk Zdrój. Mieszkałam w Amer-Pol ("jedyne takie miejsce na świecie") :D
Codziennie witały mnie piękne wschody słońca z okna:
a w korytarzu - motory, hobby właściciela budynku:
W ośrodku można było pić do woli źródlaną wodę leczniczą:
i co wieczór brać udział w wieczorkach tanecznych:
:D
:D
Otoczenie było wyjątkowo urokliwe, mimo pory roku.
Tuż obok Polańczyka znajduje się Solina wraz z zaporą wodną:
Punkt widokowy w Polańczyku:
Kąpielisko Cypel w Polańczyku:
Zapora wodna w Myczkowcach:
Ogród Biblijny w Myczkowcach:
Park Miniatur Sakralnych w Myczkowcach:
Zwierzyniec w Myczkowcach:
Zwiedzone kościółki i cerkwie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz