11 cze 2018

Skały Mirowskie oraz zamki Mirów i Bobolice



W tą niedzielę byłam na bardzo przyjemnej wycieczce w Mirowie. Pogoda była prześliczna :) 
Z ciekawością przyglądałam się na czym polega wspinanie się oraz zrobiłam sobie bardzo przyjemny spacer pomiędzy zamkami w Mirowie i Bobolicach. 

Najpierw, tj. zaraz po przyjeździe z dużym zaciekawieniem patrzyłam na wspinaczkowe zmagania osób, z którymi przyjechałam. Miejscem wspinaczki były skałki znajdujące się tuż obok zamku w Mirowie. Nie wyglądało na to, aby wspinanie się sprawiało im jakieś większe trudności. Ja jednak stwierdziłam na koniec, że trzeba mieć bardzo dużo siły w rękach aby móc uprawiać taki sport. 




Na miejscu byli również ich znajomi :) I wszyscy się wspinali :D Super, gdy jedna pasja tak połączy ze sobą ludzi w jedną zgraną ekipę :) 


Najpiękniej prezentowały się na skałach oczywiście dziewczyny ;)


Wszystko odbywało się przy odpowiedniej asekuracji i wg mnie całkiem bezpiecznie:


Po przyglądnięciu się tym zmaganiom zostawiłam ich na ciężkiej pracy, a sama postanowiłam poszukać drugiego zamku. Udałam się wąską dróżką poniżej skał, po których jeszcze masa innych osób się wspinała. Na szczęście droga ta szybko weszła w zacieniony las i okazała się bardzo przyjemna w tym upale.



Niedługo potem ukazał się moim oczom prześliczny widok, a mianowicie pięknie odremontowany zamek w Bobolicach: 
:))
Jak z bajki.





Oglądnęłam go sobie dokładnie ze wszystkich stron, po czym wyruszyłam w drogę powrotną, tym razem górną stroną tj. nad skałkami. Niedługo potem zobaczyłam ponownie zamek w Mirowie. Jego też obeszłam dookoła i oglądnęłam ze wszystkich stron:





Wróciłam do swoich, na skałki, a oni biedni dalej się wspinają :D 





Wracając na parking minęliśmy po raz ostatni zamek w Mirowie:



To była bardzo udana wycieczka :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz